To pytanie sobie zadaje ostatnio ponieważ jestem chory i siedzę w domku i nudy nudami i takie tam więc jak jestem chory to wtedy zanosi mnie na rozmyślania. Dla mnie zima zaczyna się gdy mój poziom wkurzenia na pogodę osiąga apogeum a osiąga go gdy jest straszliwie zimno czyli w sumie teraz. Jesień jest piękna tak ale pora ponarzekać na kilka rzeczy!
Jest zimno ludzie obok których przechodzisz na ulicy mają smutne miny wygląda to jakby przyszła wielka żałoba.
Do tego dochodzą nasze ulubione rzeczy czyli choroby i tutaj firmy farmaceutyczne mają uciechę jak ludzie chorują i kupują ich leki.
W telewizji zaczyna się akcja antychorobowa i od razu więcej reklam na temat lekarstw.
O i najważniejsze !! Nikomu nic się nie chce i zaczyna się wielka choroba która zwie się "Niekce mi się!!"
Ja również załapałem chorobę "Niekce mi się!!". Ponieważ nie pisałem żadnych postów na blogu choć powinienem i było odwlekanie jutro napiszę albo ee zrobię to za godzinę!!
A co w tym czasie tak naprawdę robisz... Mówisz i narzekasz na to że nie masz nic do roboty choć możesz mieć ale no cóż to jest jedno wielkie koło!!
Właśnie dlatego uważam jesień jako zimę ale dla naszych umysłów!!